Komentarze: 8
KiEdYś MiAłAm KoLeŻaNkĘ!:-/ PoZnAłam JĄ yyyyy....(GdZiEŚ TaM) I Ta SzMaTa UdAwAŁa KoLeŻaNeCzKĘ MoJĄ.SlOdZiŁa Mi BaWiŁa SiĘ Ze MnĄ A ByŁo TO RoK TeMu MiAŁySmY Po 717LaT! No i NaDsZeDŁ WrZeSiEŃ 2002 RoK TrAgIzMu,I NaGlE MiAłAm sYg Na TeL KoM PoTeM SmS GrOŻąCe PoTeM AnInImY PoTeM MÓj NuMeR LaTaŁ Po RaNdKaCh,CzAtErIaCh!CyRk JeDnYm SŁoWeM,AlE Po Co To SkOrO Ja JeJ NiC NiE ZrObIŁAm....ByŁa NaWeT Na MoJeJ 18-tCe;-/ WiEdZĄC GdZiE MiEsZkAm PrZySyŁaLA Mi AnOnImY,PuSzCzAŁa GŁuChE SyG Na Tel Dom W ŚrOdKuNoCy.....KaTaKlIzM.....ZnIszCzYŁaM JĄ!!! NaDaL ChOdZi Ze MnĄ Do SzKoŁy Na NiEsZcZĘSCiE..I JaK MoŻNa UfAĆ LuDzIoM,No QrWa JaK?NiKoMu SiĘ NiE UfA,TrZeBa PoZnAĆ CzŁoWIeKa Od SeRCa A PoTeM Go DoCeNiĆ,No CoŻ,Na BłĘdAcH CzŁoWIeK SiĘ UcZy,NaUcZyŁaM SiĘ JeDnEgO.....ZeMsTa JeSt SŁoDkA;)